Deska Stroke VOELKL 2009

Bardzo dobra deska! Przy większych prędkościach czuć ogromną różnice w jeździe od innych desek.Świetnie się jeździ.

Moja pierwsza zakupiona deseczka. Przed zakupem przebiłem się przez różne fora internetowe, recenzje, sklepy i opinie o snowboardach. Wybór był bardzo trudny. Po wielu stresujących chwilach zdecydowałem się na Stroke. Jestem początkujący acz po intensywnym kursie w wysokich górach - obecnie druga zima z deską na nogach. W zasadzie myślałem, że umiem jeździć w stopniu zadowalającym. Pierwsza chwila ze Strokiem i gleba. Ale :) okazało się, że to kwestia przyzwyczajenia się i wyczucia deski. Obecnie po jakiś 40 godzinach na stoku w Białce śmiało mogę polecić ją innym. Tak jak na tej desce to jeszcze w życiu nie zakrawędziowałem. Kilka razy wydawało mi się że wyłożę się zdrowo a jednak udało się obronić przed upadkiem. Szybkości nabiera w tempie zaskakującym, czasem zanim zdąży się pomyśleć. Pozwala cieszyć się ze zjazdów i doskonalić technikę. Polecam.

Ja bym napisał co innego, jak chodzi o dechy przynajmniej, Volkl jest bardziej renomowany od Ride i Flow, dużo lepiej jeżdżą w skręcie i trzymają na prędkości. Kuzynowi poleciłem Stroke na początek i jest bardzo happy, ja też, ucze go, co idzie szybko i sprawnie.

Polecam jak najbardziej deseczka jest warta tego aby poświęcić jej uwagę.

Ja jestem początkującym w jeździe na desce. Jedak pierwsze kroki na stoku sprawiają mi przyjemność, a deska daje się prowadzć wedle życzenia, pomimo skromnych umiejętności :-)

Kiedy chłopaki ze snowsportu proponowali mi tą deskę myślałem że żartują. Dałem się namówić powiedziałem a co tam w końcu to nie są wielkie pieniądze. Po kilku Jazdach stwierdziłem że jakość deski nie różni się od innych desek renomowanych firm jak FLOW czy RIDE. To jest najlepsza opcja pod względem CENA/JAKOŚĆ.