Volkl Deacon 74 i Deacon 76 2019 – testy i opinie

Słynąca z jakości, niemiecka marka Volkl  w sezonie 2019 zaoferowała nam 2 całkowicie nowe modele: narty Volkl Deacon 74 oraz Deacon 76. W poniższym artykule postaramy się zwięźle opowiedzieć o tych modelach. Wskażemy również mocne i słabe (jeśli je znajdziemy) strony tych nart. Opiszemy też nasze odczucia jakie mieliśmy jeżdżąc na tych nartach.
Zaczynajmy więc. Za górami… za lasami… 🙂

O nartach Volkl Deacon pisaliśmy już we wcześniejszym naszym artykule. Podaliśmy tam wszystkie parametry techniczne tych modeli. Dzisiaj powrócimy do tych nart i postaramy się je opisać bardziej od praktycznej strony.

Pomysł na narty Volkl Deacon 74 i Deacon 76

Dlaczego Volkl zdecydował się na wypuszczenie tej nowej linii nart?
Co przyświecało konstruktorom linii Deacon 2019?
Narty te zastąpiły po części narty z linii Code. Narty w linii Code występowały w 2 różnych szerokościach i oznaczone były jako Code S i Code L. Tak samo linia Deacon posiada narty o różnej szerokości pod butem:
74mm – czyli Deacon 74
jak i szersze narty o talii:
76mm – czyli Deacon 76
Oba te modele występują też w wersji BLACK (inna kolorystyka):
czyli Volkl Deacon 74 Black
oraz Volkl Deacon 76 Blackoraz wersji Deacon PRO czyli ze sportową płytą – czyli jeszcze 2 dodatkowe.

Tak więc w linii Deacon w sezonie 2019 mamy do wyboru aż sześć modeli nart ale tylko w 2 szerokościach. Już ten sam fakt świadczy o tym jak bardzo popularna stała się ta linia i jak wielu narciarzy sięga po te narty.

Voelkl Deacon jako połączenie cech nart Racetiger i RTM

Oba te modele (Deacon 74 i 76) stworzone zostały z myślą o bardzo dobrze jeżdżących narciarzach, którzy poszukują nart całodziennych na różne warunki. Narta na gorsze warunki, jak wiadomo, musi być też szersza pod butem. Narty na twardy i dobrze wyratrakowany śnieg do tej pory były dość wąskie. Jak to połączyć? Priorytetem twórców tej nowej linii było zachowanie sportowych osiągów tych nowych nart. Chciano jednak aby były one bardziej uniwersalne niż sportowe deski z linii Racetiger. Tak więc powstały narty, które łącza w sobie osiągi i technologię nart z grupy Racetiger z uniwersalnością i wszechstronnością nart z grupy RTM. Tworząc narty Deacon wybrano z tych obu grup nart wszystko co najlepsze i włożono w nowy shape nart Deacon 74 i Deacon 76.
Takie cuda zdarzają się tylko w produktach Made in Deutschland 🙂
A jednak to działa…

Narty Volkl Deacon 74 i Deacon 76 – w czym tkwi ich sekret?

Doskonałość tych nart polega na tym, że technicznie są to narty o charakterze Racetiger SL (najlepsza sklepowa slalomka na rynku), czyli deski do szybkiej, sportowej jazdy po ubitej trasie. Ale narty Deacon są szersze pod butem i świetnie jeżdżą również po rozjeżdżonym śniegu, tak jak narty z grupy RTM. Dwie narty w jednej narcie, dwa charaktery w jednej desce, dwie szerokości w jednej linii – to właśnie Volkl Deacon. Czym zatem te dwa modele różnią się między sobą?
Różnica między modelami o szerokości 74 i 76mm polega na tym, że Deacon 74 ma bardziej slalomowy charakter (krótkie, cięte skręty) a Deacon 76 jest lepszy w średnich i dłuższych 

Volkl Deacon – nasza opinia

Przejeździłem na nartach Deacon 2019 kilkadziesiąt godzin starając się krytycznie odnaleźć ich słabe strony. Oba modele są wg. mnie wybitne i nie ma na rynku tak dobrych odpowiedników tych nart. Połączono w nich stabilność i szybkość nart sportowych z uniwersalnością nart all-moutain. Mieszanina tych cech powoduje, że praktycznie w każdych warunkach narty te dają niesamowitą frajdę, fun i radość z jazdy. Testowałem narty wszystkich marek na sezon 2019 i właśnie te modele marki Volkl uważam za absolutny hit sezonu 2019. Dla dobrych narciarzy szukających uniwersalnych nart o sportowych charakterze i na wszystkie warunki jest to wybór wręcz idealny.

Całą linie nart Deacon, która w sezonie 2020 staje się już bardzo rozbudowana.