Jak jeździć na nartach aby poczuć krawędź?

Oceń ten artykuł.

Każdy doświadczony narciarz z pewnością nie raz poruszał się po czarnych o oblodzonych trasach. Jazda przez muldy jest dla takich narciarzy łatwością. Jeśli do tego dodaje się nowoczesne narty o wyraźnym taliowaniu i niedużym promieniu skrętu można mieć pewność, że dają one ogromne możliwości. Nierzadko zdecydowanie większe niż to, co narciarzowi udaje się z nart wyciągnąć. Jak jeździć na nartach, by poczuć krawędź – to pytanie, które współcześni narciarze zadają sobie coraz częściej.

W świadomości większości narciarzy bardzo głęboko tkwi nawyk ześlizgu, który jest pozostałością po jeździe na klasycznych, prostych nartach pozbawionych taliowania. Obecnie projektanci sprzętu sportowego umożliwiają nieustanną jazdę na krawędziach. Dzięki temu na szerokich trasach każdy skręt może być wycinany właśnie za pomocą krawędzi. Jak więc korzystać z tej możliwości? Co zrobić, aby stare nawyki poszły w niepamięć? Przede wszystkim trzeba odpuścić „kierowanie” nartą. Warto chociaż na chwilę wyłączyć myślenie i pozwolić, aby tym razem to narta pokierowała nami. To najlepszy sposób na to, aby szybko i bez zbędnych trudności przyswoić sobie nowy styl jazdy. Aby tak się stało, należy jednak przestrzegać kilku prostych zasad.

przejdz-do-sklepu

Poruszaj się łukiem wycinanym przez krawędzie

W zdecydowanej większości przypadków wielkość promienia, jaki może wyciąć amatorska narta waha się między 11 a 18 metrów. Co to oznacza dla narciarza znajdującego się na stoku? Przede wszystkim trzeba pamiętać, że mitem jest przekonanie, że tak zwane slalomki wycinają jedynie krótkie skręty. Dzieje się tak jedynie wówczas, gdy jeździmy tradycyjnym ześlizgiem. Niestety, nowoczesne narty wymagają szerokich stoków, które nie mogą być zbyt mocno zatłoczone. Jest to o tyle trudne, że w większość stoków narciarskich w naszym kraju jest dość wąska. Do tego w tym samym czasie przebywa na nich naprawdę wielu narciarzy.

Promień skrętu można zmienić na dwa sposoby:

  • zmieniając kąt zakrawędziowania narty
  • bądź siłę jej dociśnięcia

Promień wykonywanego skrętu będzie tym krótszy, im większy będzie kąt zakrawędziowania. Zwiększa się on również wraz ze zwiększaniem nacisku wywoływanego na nartę. Trzeba uświadomić sobie, że planowanie trasy – a przede wszystkim jej zmiany – będzie wiązało się ze zmianami kąta zakrawędziowania, a także zmianę nacisku wywieranego na nartę. Są to metody mało gwałtowne, które nie zawsze są adekwatne do dynamicznej sytuacji na stoku. Co w takiej sytuacji? Rozwiązaniem okazuje się być nasz ulubiony ześlizg, który może skutecznie uratować nas przed upadkiem.

Obie narty podczas skrętu dociskaj jednakowo

Technika klasyczna wiązała się z wykonywaniem nacisków na dolną oraz górną nartę. Siła tych nacisków jest na ogół inna. W przypadku nowoczesnego stylu jazdy nacisk należy rozkładać równomiernie na obie narty. Co więcej, w naprawdę gwałtownych skrętach dolna narta nierzadko w ogóle nie styka się ze śniegiem. Jest to jednak technika już dla naprawdę zaawansowanych narciarzy. Na początek wystarczy pamiętać, aby dociskać narty z jednakową siłą.

Nogi ustawiać należy równolegle

Klasyczna technika jazdy, którą pamiętają najstarsi narciarze to kolana trzymane niemalże jedno przy drugim. Dzisiaj tak już się nie jeździ. Czasy, kiedy urządzano konkursy polegające na dowiezieniu na metę kartki między kolanami dawno minęły. Dzisiaj podczas jazdy nogi należy ustawiać równolegle, pilnując przy tym, aby kolana się ze sobą w ogóle nie stykały. Kolana należy od siebie naprawdę wyraźnie odsunąć. Tylko bowiem wówczas możliwa jest jazda na czystych krawędziach.

przejdz-do-sklepu

Dodaj komentarz