Porównanie i TEST nart Atomic Vantage X 80 CTI 2019 i Atomic Vantage 79 Ti 2020 – część 2

Artykuł ten jest kontynuacją (2 częścią) naszych rozważań na temat porównania nart Atomic Vantage X 80 CTI 2019 oraz Vantage 79 Ti 2020. W poprzedniej części tego artykułu (Porównanie I TEST Nart Atomic Vantage X 80 CTI 2019 I Atomic Vantage 79 Ti 2020 – Część 1) skupialiśmy się nad porównaniem tych obu modeli. Wyszukaniem podobieństw ale też i różnic jakie występują między nimi.

Poniższa część naszego artykułu poświęcona będzie testom jakim poddaliśmy oba modele nart. Przedstawimy w nim wyniki oraz skupimy się na ich zachowaniu tych modeli w różnych warunkach śniegowych.

Wyniki testu nart Atomic Vantage X 80 CTI 2019 oraz Atomic Vantage 79 Ti 2020 w różnych warunkach śniegowych i pogodowych

Trzeba przyznać, że oba modele wywarły na nas bardzo pozytywne wrażenie. Mimo iż wiedzieliśmy, że to narty All montain, przeznaczone teoretycznie do całodziennej jazdy, to pozytywnie zaskoczyła nas ich uniwersalność i umiejętność dostosowania się do baaaardzo zróżnicowanych warunków śniegowych. W poniższym zestawieniu przedstawimy zbiór naszych wrażeń i opinii , zebranych podczas testu tych nart, starając się wskazać którąś z nich jako lepszą. Nie zawsze jednak było to możliwe, ponieważ wielokrotnie mieliśmy wrażenie, że obie narty zachowują się bardzo podobnie i jadzie się na nich tak samo dobrze. Oto jak wypadł przeprowadzony przez nas test nart Atomic Vantage X 80 CTI 2019 oraz Vantage 79 Ti 2020.

Jeszcze tak króciutko, nawiązując do różnic w budowie, tuż przed samymi testami rzuciła nam się w oko wyraźna różnica w budowie ścianki bocznej (sidewall) oraz różnica w długości ścianki ABS (czerwony kolor). To kolejny element który ma wpływ na sztywność tych nart. Ale dość już technicznych szczegółów – przystąpmy do testów.

Godziny poranne: przygotowana trasa, twarda, zmrożony i ubity śnieg:

Dla wielu to idealne narciarskie warunki, zwolennicy szybkiej jazdy na nartach z serii sportowych byliby zachwyceni. Ale testowane przez nas narty sprawiły na nas również duże wrażenie i pozytywnie nas zaskoczyły. Nie spodziewaliśmy się po nartach z grupy allmoutain takiej sztywności i stabilności. Oba modele pewnie trzymały w skręcie i można było na nich pojechać w głębszym pochyleniu bez obawy, że “puści krawędź”. Tu przy szybszej jeździe dłuższym skrętem dominowały narty Atomic Vantage 79 Ti 2020, które dawały wrażenie bardzo dobrej stabilności.
Ciaśniej natomiast pojechać można było na nartach Atomic Vantage X 80 CTI, u których dominowała łatwość prowadzenia i lekkość. Jednak w tych warunkach testu na prowadzenie wysunął się naszym zdaniem model Atomic Vantage 79 Ti 2020. Narty te przy dynamicznej jeździe na twardym podłożu dawały wrażenie pewności i bez obaw można było na nich pojechać dość agresywnie.
PUNKT dla tych nart…

Godziny poranne: przygotowana trasa ze świeżym opadem:

Takie podłoże jest dość trudne i najczęściej nie daje dobrego oparcia i trzymania krawędzi. Tu pole do popisu miał rocker zastosowany w obu tych modelach nart. Zwiększał on przyczepność nart w skręcie oraz wynosił je na powierzchnie przy wjechaniu na grubsze, nawiane warstwy kopnego śniegu. Oba modele testowanych nart radziły sobie w tych warunkach bardzo dobrze. Jednak szersze dzioby w nartach Atomic Vantage X 80 CTI 2019 znacząco ułatwiały inicjację skrętu w puchu i miękkim śniegu.
PUNKT dla tych nart…

Godziny południowe: rozjeżdżona trasa, miękko, luźny i zmuldzony śnieg:

Tego typu trasa to domena nart z grupy allmoutain. I oba modele, które testowaliśmy miały okazję się na prawdę wykazać. Jazda “terenowa” na tych nartach sprawiała nam niesamowitą przyjemność. Tego typu warunki, jak jak muldy i rozjeżdżone, zniszczone trasy zazwyczaj nie zachęcają do jazdy i są klasyfikowane raczej jako trudne. Na tych nartach jednak pokonywanie tych terenowych przeszkód sprawia prawdziwą frajdę. Oba modele nart wiły się i wyginały idealnie dopasowując się swoim kształtem do tej trudnej trasy i sprawnie pokonując wszelkie nierówności terenu. Jadąc na nich nie było problemu ani z ominięciem lub pokonaniem “gęstych” muld. Również przebicie się prze “łachy” luźnego, głębszego śniegu nie stanowiło problemu. Wrażenia i emocje porównywalne chyba tylko do terenowej jazdy w dobrym aucie terenowym z napędem 4×4. :-).
Ponieważ to warunki teoretycznie wpisujące się w charakterystykę nart z grupy Allmountain, spędziliśmy sporo czasu  aby wyłonić zwycięzcę. Jednak nie udało się to, każda z tych nart pokazała się ze swojej najlepszej strony. Zarówno Atomic Vantage X 80 CTI 2019 jak i Atomic Vantage 79 Ti 2020 bardzo dobrze trzymały krawędź nawet na nierównym, zmuldzonym stoku.
Więc tutaj REMIS…

Godziny późno popołudniowe: rozjeżdżona trasa, mokry i ciężki śnieg:

Mocno operujące w górach słońce nie tylko w marcu czy kwietniu powoduje, że na nachylonych do słońca stokach temperatura wzrasta na tyle że śnieg staje się mokry i ciężki. Jazda w tego typu warunkach na nartach z grupy Race czy też Piste, które są dość wąskie pod butem nie należy do przyjemności. Narty o wąskiej talii mają po prostu za małą powierzchnie i ich zmniejszony wypór powoduje że “kopią się” czy wręcz “toną” w tym mokrym śniegu. Wykonanie skrętu na nartach które zatopione są w takim śniegu wymaga bardzo dużo siły lub jest wręcz niemożliwe. Problem z tym mają szczególnie narciarze których technika jazdy jest zbyt słaba aby poprowadzić narty po powierzchni w tak trudnych warunkach. Jeżdżąc na obu modelach testowanych nart właśnie w takich warunkach zauważyliśmy że ich szerokość na tyle duża, że pokonywanie tego typu trasy nie sprawia problemu. Oczywiście jadąc w głębszym śniegu, aby utrzymać płynność wymagana była jazdy nieco dłuższym skrętem. Narty przechodziły jednak nad wyraz gładko przez rozbity, grząski śnieg nie tracąc przy tym stabilności. Wrażenia z jazdy były bardzo podobne. Przy szybkiej jeździe, dłuższym łukiem narty Atomic Vantage 79 Ti 2020 przelatywały wręcz przez ciężki i rozjeżdżony śnieg zachowując przy tym pełną kontrolę i ekstremalną stabilność. Przy wolniejszej jeździe i głębszych warunkach śniegowych prym ponownie wiodły narty Atomic Vantage X 80 CTI 2019. Ich szerokość gwarantowała odpowiednią wyporność a dzięki temu ich kontrolę.
Ponownie więc REMIS…

Wyniki testu nart Atomic Vantage X 80 CTI 2019 oraz Atomic Vantage 79 Ti 2020 – podsumowanie

Miejsce w którym testowaliśmy te narty stwarzało idealne wręcz warunki do przetestowania tych nart na stokach o różnym stopniu nachylenia zarówno na krętych i prostych trasach jaki i na wąskich i szerokich. Dlatego też nie było najmniejszego problemu ze sprawdzeniem tych nart w tak zróżnicowanych warunkach bojowych.

Podsumowując test nart:

Nasze testy nie wskazały jednoznacznie zwycięzcy, wykazały natomiast wiele podobieństw w charakterze obu modeli tych nart. Testy w różnych warunkach śniegowych, przy różnych temperaturach i na stokach o różnym nachyleniu wykazały niepodważalną wszechstronność tych nart. Zarówno na twardej, oblodzonej trasie, przy rozjeżdżonym śniegu jak i na mokrej, marcowej ciapie – zarówno jedne jak i drugie narty radziły sobie doskonale. Śmiało można więc powiedzieć, że to całodzienne narty, które wpisują się idealnie w koncepcje nart z grupy all moutain. Ich przeznaczeniem jest na pewno jazda po trasie, niezależnie od jej przygotowania, oraz okazjonalne, krótkie wypady poza trasę.
Mimo tych wszystkich podobieństw, udało nam się jednak wyłapać subtelne różnice, które występują w charakterystyce tych modeli.
Oto one:

narty Atomic Vanatage 79 Ti 2020

• są sztywniejsze – dzięki temu sprawdzają się lepiej przy dużych prędkościach
• mają większy promień skrętu – dzięki czemu są bardziej stabilne przy jeździe dłuższymi łukami.
• są węższe – szybsze przejście z krawędzi na krawędź ale mniejszy wypór w trudniejszych warunkach śniegowych

narty Atomic Vanatage X 80 CTI 2019

• są mniej sztywne – dzięki czemu sprawiają wrażenie lżejszych i łatwiej inicjujących skręt
  
• to deski o mniejszym promieniu skrętu – lepiej sprawdzają się w krótszym skręcie
  
• są szersze (dzioby/talia/piętki) – dłuższy czas przy przejściu z krawędzi na krawędź ale lepszy wypór w głębszym śniegu

Różnica w budowie przedniej części nart. Narty Atomic Vantage 79 Ti 2020 posiadają widoczną gołym okiem technologie Prolite, która zmniejsza wagę nart oraz ma wpływ na ich usztywnienie.

Dla kogo są narty Atomic Vantage 79 Ti 2020,
… a dla kogo narty Atomic Vantage X 80 CTI 2019 ?

Oba modele należą do grupy bardzo udanych nart typu allmoutain. Sprawdzają się zarówno na przygotowanej trasie jak i w bardzo trudnych warunkach śniegowych (ale cały czas na trasie). Przy obu modelach trzeba jasno zaznaczyć, że nie są to narty do jazdy poza trasą w miękkim śniegu. Są na to za wąskie i nie dają odpowiedniego wyporu, który jest niezbędny do jazdy w puchu.

Model Atomic Vantage 79 Ti 2020

będzie lepszym wyborem dla osób szukających nart allmoutain z zacięciem sportowym, lubiących szybką jazdę, raczej dłuższym i średnim łukiem, ceniących sobie wszechstronność. Dla tych którzy nie chcą zmieniać nart w zależności od przygotowania trasy i chcą mieć przyjemność z jazdy również w trudniejszych warunkach. Ze względu na większą sztywność polecamy je również dla cięższych narciarzy.

Model Atomic Vantage X 80 CTI 2019

to idealny wybór dla wszystkich tych narciarzy którzy szukają uniwersalnych nart do całodziennej jazdy w zróżnicowanych warunkach. Nie są oni “demonami prędkości” za to cenią sobie zwrotność i łatwość prowadzenia nart przy jeździe w średnim i krótszym łuku. Z tymi nartami nie ma konieczności omijania terenów z trudniejszymi warunkami śniegowymi. Nie straszne im również wiosenne roztopy. Te narty to pewniak na każde warunki.

A tak już na koniec trzeba zaznaczyć, że również konstruktorzy marki Atomic mieli problem z pożegnaniem się z modelem 2018/19 nart Atomic Vantage 80 CTI.
Model ten nie pojawia się już wprawdzie w kolekcji Atomic 2020, ale będzie w sezonie 2019/20 sprzedawany w najlepszych sklepach jako model LTD (limitowana doprodukcja).
Pomimo wprowadzenia nowego modelu do kolekcji, jakim jest Vantage 79 Ti 2020 nadal więc, w najlepszych sklepach narciarskich w Europie, możliwe będzie kupno nart Vantage 80 CTI.
To chyba najlepszy dowód na to jak popularne są te narty i jak duże jest na nie zapotrzebowanie.